W ostatnich latach jednym z gorących tematów w branży gier stał się crunch. Wielu deweloperów stara się go zmniejszyć lub nawet kompletnie wyeliminować. Najwyraźniej dokonująca się zmiana w podejściu do tego tematu została przeoczona przez szefa studia pracującego nad The Callisto Protocol, który pochwalił się długimi godzinami pracy swojego zespołu.
W usuniętym już tweecie Glen Schofield, stojący na czele studia
Striking Distance, napisał:
Pracujemy sześć do siedmiu dni w tygodniu. Nikt nas do tego nie zmusza. Wyczerpani, zmęczeni, ale pracujemy. Błędy, usterki, poprawki wydajności, ostatnie przejście przez audio. Dni po 12-15 godzin. Ciężka praca. Lunch, kolacja spędzone w pracy. Robisz to, bo to kochasz.
Na Schofielda szybko posypały się gromy. Dziennikarz Jason Schreier słusznie tłumaczy, że trudno mówić o tym, iż deweloperzy robią to dobrowolnie, gdy „crunchowe” podejście do pracy ma ich szef, czyli osoba, w rękach której są ich pensje, bonusy i awanse w hierarchii studia.
Ostatecznie Glen Schofield usunął tweet i opublikował przeprosiny, w których tłumaczy, że w jego studiu ceni się pasję, a nie długie godziny spędzone w biurze. Trudno jednak traktować to na poważnie, bo nie zmienia to faktu, że deweloperzy pracują tam po 12-15 godzin dziennie przez 6-7 dni w tygodniu.
Crunchowe podejście wielu studiów szkodzi nie tylko samym deweloperom, ale również firmom, w których są zatrudnieni. Wielu utalentowanych twórców wytrzymuje bowiem taki model pracy tylko przez kilka lat i ostatecznie opuszczają swoje zespoły, a nawet całą branżę gier.
W ostatnich latach wielu deweloperów poczyniło duże zmiany w organizacji pracy, aby zmniejszyć lub nawet całkowicie wyeliminować ten problem. Do niedawna
Naughty Dog słynęło z crunchu, ale udało się go uniknąć przy produkcji
The Last of Us: Part I. Podobnymi postępami chwalili się także twórcy takich gier jak
Marvel's Spider-Man,
Biomutant oraz
Starfield. Niektóre studia (np.
Blackbird Interactive i
Eidos Montreal) przestawiły się nawet na 4-dniowy tydzień pracy. Takie decyzje podjęto nie tylko z troski o deweloperów, ale również po to, aby powstrzymać odpływ najlepszych pracowników do innych firm.
Źródło:
"Adrian Werner" - GRY-OnLine
|
Klemens
|
2022-09-05 07:25:43
|
|